niedziela, 26 lutego 2017

Sóweczka.

Małe toto, takie nieporadne, niepozorne... Ale przycupło i siedzi tak u mnie już drugi dzień.

wtorek, 14 lutego 2017

Segregator decoupage.

A teraz coś totalnie innego niż do tej pory :)
Od jakiegoś czasu strasznie nosi mnie do próbowania zupełnie nowych technik. Decoupage fascynuje mnie od dawna, ale zawsze brakowało odwagi do zrobienia czegokolwiek, zawsze wydawało mi się to totalnym kosmosem i tylko dla osób uzdolnionych plastycznie. Ośmieliłam się jednak i oto efekt - moja przeróbka zwykłego, tekturowego segregatora. Teraz jakoś bardziej mi się podoba ;)
Myślę, że jak na początki nie wyszło tak źle. Pomysł kompletnie nie mój, a ze strony inspirello.pl Najbardziej chyba podobała mi się zabawa z postarzaniem - spękania i zabrudzenia :) Takie moje klimaty ;)
Na pewno to nie moja ostatnia przygoda z metodą decoupage. Jednak w tej chwili randkuję coraz poważniej z maszyną do szycia i baaardzo mi się to podoba :)
Pozdrawiam :)



piątek, 3 lutego 2017

Tilda nr 2.

Tilda w wersji szydełkowej nr 2.
Ze względu na użytą włóczkę wyszła dość duża, stojąc ma jakieś 40 cm długości. Jest sporo większa od poprzedniej. Zamierzałam zrobić jej jeszcze skrzydła, ale za dużo się u mnie działo ostatnio i nie dałam rady ich dorobić.
Wszystko "by me", nawet sukienka to mój pierwszy, eksperymentalny uszytek na maszynie :)
Lubię te lale, pewnie jeszcze nie raz wrócę do tego wzoru.
Pozdrawiam :)